maja 29, 2017

Niedziela w obiektywie.

Niedziela w obiektywie.

Uwielbiam takie dni - magia zachodzącego słońca. Niby zwyczajny codzienny spacer - wybaczcie, ale muszę pokazać Wam kilka zdjęć z wczorajszej niedzieli. Mam nadzieję, że zachwycicie się tak samo jak ja.









Buziaki Lampczilla! - słodkich i kolorowych snów Wam życzę :*

maja 27, 2017

Black mask - hit czy kit?

Black mask - hit czy kit?

Od X czasu przymierzałam się do zakupu, nieschodzącej z fali popularności - czarnej maski oczyszczającej pory i zaskórniki. Obejrzałam chyba wszystkie filmiki na yt oraz przeczytałam "milion" opinii na jej temat, które niestety nie dały mi jednoznacznej odpowiedzi :( warto czy nie warto? Wielokrotnie maseczkę oznaczałam "czerwonym serduszkiem"na alieekspress oraz klikałam klawisz "buy", jednak za każdym razem rezygnowałam z zakupu, ponieważ:

maja 25, 2017

Komunijny zawrót głowy - stylizacje dla mam i córek.

Komunijny zawrót głowy - stylizacje dla mam i córek.

Mimo że już nad morzem to mam dla Was jeszcze jeden post z "Huty". W niedzielę odbyła się komunia mojego chrześniaka, która dała mi twórczy impuls na stworzenie wpisu. Idąc na tego typu "imprezy", za każdym razem stoję przed lustrem i zastanawiam się, co na siebie włożę! Z jednej strony jest to nie lada kłopot, a z drugiej niesamowita frajda, że bez wyrzutów mogę wydać pieniądze i kupić nową sukienkę - bo przecież okazja! 



Make upKlasyczny makijaż z akcentem na ustach. Produkty, jakich użyłam do wykonania make-up to m.in.: niezawodny podkład HD Liquid Coverage nr 010 Catrice(więcej 
informacji na jego temat znajdziecie w pierwszym poście:)), korektor tej samej marki Liquid Camouflage nr 020, do zmatowienia puder transparentny Matte all day od HEAN nr 501, makijaż oka został wykonany paletą ICONIC PRO 1 firmy Makeup Revolution (postawiłam na brązy - kolory uniwersalne, którymi nie zrobimy sobie krzywdy, szykując się na wyjście pod presją czasu), bronzer Lovely Milky Chocolate, usta matowa pomadka w płynie + kredka również od Lovely K-lips, nr 05  lovely lips.




Co mam na sobie: Pudełkowa sukienka z żakietem z Mohito za ok. 200 zł (z niecierpliwością czekam na przeceny :|). Dlaczego się na nią skusiłam, mimo dość wysokiej ceny: zdejmując wdzianko mamy drugą na szerokich ramiączkach na mniej oficjalne wyjścia. 


A teraz coś dla mam. Luźna sukienka w geometryczne azteckie wzory, które podobno są modne w tym sezonie. Nie gniecie się, wiązana w pasie, lekka i zwiewna. Kupiona w butiku za ok. 30 zł (wcale nie musiy wydać fortuny by ładnie i dobrze wyglądać).



Mama jako modelka spisała się idelanie. 



Kolejna propozycja jest dla nastolatki: Majka ma na sobie prostą trapezową błękitną sukienkę z kwiatową koronką. Bardzo dobrze układa się i nie gniecie. Cena to 79 zł -> sklep znajdziecie na facebooku Amorini Fashion, poniżej zamieszczam link do strony (https://web.facebook.com/amorinifashion/?_rdc=1&_rdr)




A młodsze damy również pięknie ubrane. Sukienka Martii pudrowo biała, w delikatne kwiaty. Natalka natomiast ubrana jest w bluzeczkę z kokardą i szarą spódniczkę. 
Muszę przyznać, że kolory pastelowe w każdej stylizacji robią robotę. Są modne, a do tego dobrze prezentują się na modelkach :)





A na koniec wspólne selfie z osobą najważniejszą w tym dniu! 



Buziaki Lampczilla!

maja 20, 2017

Shrek w sokowirówce - wiosenna bomba witaminowa

Shrek w sokowirówce - wiosenna bomba witaminowa

Do przygotowania wiosennej bomby witaminowej potrzebujecie (na ok. 4 szklanki):


- świeży jarmuż ok. 200 g
- 4-5 szt. średnich słodkich jabłek 
- pół limonki 
- 4 listki mięty 

Wszystkie składniki wyciskamy w sokowirówce. Smakuje najlepiej schłodzony - orzeźwia i daje energię na resztę dnia. Nie spodziewałam się, że zielone habyrdzie tak dobrze mogą smakować. Co ciekawe jarmuż posiada w sobie wiele wartości odżywczych, które pozytywnie działają na nasz organizm, m.in.: witamina C i K, błonnik, białko, potas. Musicie spróbować! Smacznego!








Buziaki Lampczilla!

maja 19, 2017

Tam gdzie się kończy Mielno zaczyna się Huta

Tam gdzie się kończy Mielno zaczyna się Huta


800 km wcześniej co po chwilę  gorączkowo spoglądałam na zegarek, który w końcu wybiję godzinę 6.55. Trzeba przyznać, że polska kolej się postarała. Pierwszy raz miałam przyjemność podróżowania wagonem sypialnym - kawka, herbatka, budzenie jak w hotelu, wszystko super ekstra, a "granitowy" zlew wywołał uśmiech na mojej twarzy - przepych jak u Sułtana we "Wspaniałym Stuleciu" :P   


Lampczilla opuściła Mielno... zostawiła morze, chłopa i psa. 



Przez najbliższe kilka dni zasypię was postami z domu - mimo, że to krótki wypad - bo już w poniedziałek trzeba wracać, to zapowiada się intensywny długi weekend z rodziną i przyjaciółmi. Nie wiem jak wy, ale ja już nie mogę doczekać się jutra. Razem z Martii (nie jestem jedynaczką) przygotowałyśmy dla was fit przepis na wiosenny sok z jarmużu oraz przykładową inspirację na makijaż i stylizację uroczystość komunijną. 












Buziaki Lampczilla!

maja 13, 2017

Dzień jak co dzień.

Dzień jak co dzień.

Wiecie co... od godziny patrze się w monitor i nie mogę sklecić żadnego sensownego zdania. Na dodatek, Marcin ciągle chlapie jęzorem, gęga coś pod nosem - zero spokoju :D Człowiek skupić się nie może. No nic. Dziś nie stworzę porywającej epopei tak więc poniżej zamieszam kilka zdjęć z nietypowej soboty - bo ciepła i słoneczna. 


maja 11, 2017

Evree - lawendowa kuracja dla twoich stóp

Evree - lawendowa kuracja dla twoich stóp

Przepraszam was za moją nieobecność, ale przez ostatnie dni łącze internetowe nie chciało ze mną współpracować (chyba najwyższy czas zmienić dostawcę?). 

W ramach zadośćuczynienia przedstawiam wam coś ekstra - złuszczający peeling i regenerującą maseczkę do stóp od Evree (http://evree.eu/ link do strony). Produkt jest dla mnie petardą -  o czym świadczy kupno już 10 opakowania! Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że polecił mi go Marcin (mój chłopak), który znalazł to cudo w Rossmanie - stwierdzając, że nada się na domowe SPA dla ciała i duszy :)

Produkt podzielony jest na dwie saszetki, w pierwszej różowej znajduje się złuszczający średnioziarnisty peeling do stóp, który genialnie pachnie lawendą - zapach jest tak delikatny (nie wali jak preparat na mole), że uwodzi swoim cudownym i przyjemnym aromatem. Skład: Kwasy AHA (hydroksylowe - te od złuszczania naskórka), które umieszczone są w formule produktu - bardzo dobrze przenikają w głąb skóry (efekt widoczny już po pierwszej kuracji). Lanolina i wosk pszczeli wspomaga odnowę i regenerację skóry. Muszę przyznać, że stopy po osuszeniu ręcznikiem są miękkie, aksamitne i gładkie (na pewno ma na to wpływ zawarta Urea - hydrofilowa substancja nawilżająca, zmiękczająca warstwę rogową naskórka). 




Ostatnim etapem naszego home spa jest wmasowanie regenerującej maseczki do stóp (niebieskie opakowanie). Produkt, jak i peeling pachnie lawendą. W formule znajduje się Mocznik błyskawiczny, który odpowiada za zmiękczanie i nawilżanie. Olejek migdałowy - odżywia i uelastycznia. Olej canola z właściwościami ochronnymi i przeciwzapalnymi. Witamina E, pantenol i alantoiny regenerują i wygładzają naskórek.
Plusem jest to, że maseczka bardzo szybko się wchłania, a stopy pozostają miłe w dotyku na długi czas.





Podsumowując - nie wydacie milionów ok. 3 zł za opakowanie, produkt skuteczny (efekt widoczny od razu), prześliczny zapach i szybko się wchłania, a...zapomniałam o najważniejszym :) udana randka HOME SPA we dwoje - gwarantowana. Jedyny minus BRAK WIĘKSZEJ POJEMNOŚCI :( 

P.S  Jak zawsze, nieodstępująca na krok KOKA z zaciekawieniem towarzyszyła i "pomagała" :)

Buziaki Lampczilla!  

maja 05, 2017

Gdy goście pukają do drzwi - szybki przepis na muffiny kokosowe

Gdy goście pukają do drzwi - szybki przepis na muffiny kokosowe

Przygotowałam dla was ekspresowy przepis na muffiny kokosowe - najdłuższa czynność, jaką musicie wykonać: to pójście do sklepu po wiórki koksowe, których możecie akurat nie mieć w domu. Pozostałe składniki znajdziecie w swojej kuchni :) Całość wraz z pieczeniem zajmie wam ok. 45 min. Do przygotowania ok. 20 babeczek potrzebujecie:

maja 03, 2017

Bitwa: Dove Fa i nowość od Palmolive - kto zdobędzie tytuł najlepszego żelu pod prysznic?

Bitwa: Dove Fa i nowość od Palmolive -  kto zdobędzie tytuł najlepszego żelu pod prysznic?

W dzisiejszym poście bitwa 4 produktów do ciała: klasycznie Dove Deeply Nourishing, Paradise Moments firmy FA, Mineral Massage od Palmolive oraz Nowość Mint Shake tej samej marki. 
Copyright © 2016 lampczilla.blogspot.com , Blogger